Premier Leszek Miller wręczył trenerom i instruktorom sportowym nagrody resortowe za ubiegłoroczne osiągnięcia w rywalizacji sportowej. W spotkaniu wzięli także udział m.in. minister edukacji narodowej i sportu Krystyna Łybacka oraz prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu Adam Giersz. Premier zapowiedział, że mimo kłopotów z finansami publicznymi sport może liczyć na wsparcie rządu.

     Nagrody są przyznawane przez prezesa UKFiS trenerom i instruktorom sportowym za wybitne wyniki sportowe we współzawodnictwie międzynarodowym. Reprezentanci Polski zdobyli w ubiegłym roku 780 medali.

Jedną z nagrodzonych osób był wiceprezes Polskiego Związku Karate, trener reprezentacji Polski karate kyokushin, wiceprezydent Europejskiej Organizacji Kyokushin, członek Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Andrzej Drewniak (6 dan) z Krakowa. -

Jest to dla mnie jakby uhonorowanie ponad 30-letniej pracy w kyokushin. Cieszę się, że została ona uhonorowana przez samego premiera, z rąk którego odebrałem nagrodę. W latach 70. i 80. Kraków był 13 razy drużynowym mistrzem Polski w kyokushin, ale żaden prezydent Krakowa nie wpadł na pomysł, by podziękować mi i moim zawodnikom. To nie pierwsza moja nagroda tego typu. Wcześniej otrzymywałem ją kilkakrotnie, ale nie od premiera, a od przewodniczącego UKFiT. Prezes Jacek Dębski nie miał jednak czasu, by osobiście wręczyć wyróżnienia - powiedział shihan Drewniak.

     W minionym roku podopieczni krakowskiego szkoleniowca zanotowali największe sukcesy w historii polskiego kyokushin. W maju podczas mistrzostw Europy w Szentes (Węgry) zdobyli 11 medali, w tym 4 złote, 3 srebrne i 4 brązowe, a w czerwcu w Osace podczas mistrzostw świata sięgnęli po 5 medali, w tym 4 srebrne i 1 brązowy.

     Shihan Drewniak jest animatorem kyokushin w naszym kraju. Karate zainteresował się pod koniec lat 60. (wcześniej trenował judo w Wiśle Kraków, był mistrzem Polski juniorów w tej dyscyplinie w 1968 roku). Wraz z Jerzym Wójci

kiem tłumaczył wydawane na Zachodzie książki dotyczące karate. W 1970 roku założył pierwszą grupę zajmującą się karate pn. judo i samoobrona (karate w tamtych latach było dla władz państwowym wrogie ideom socjalistycznym). Dopiero 2 lata później odważył się założyć oficjalną sekcję karate przy AZS AGH Kraków (wcześniej studiował na AGH). W 1974 roku został mistrzem kraju w wadze średniej w pierwszych w historii MP. Kilka miesięcy później wyjechał do Holandii, gdzie u shihana Loeka Hollandera zdał egzamin na I stopień mistrzowski (był to jedyny przypadek, gdy karateka otrzymał pas mistrzowski bez uprzedniego zaliczenia stopni mistrzowskich). W 1986 roku wyjechał do Japonii, gdzie w centrum światowego kyokushin - Honbu - przebywał jako uchi-deshi (wewnętrzny uczeń) sosai Masutatsu Oya-my, największej legendy karate. Po 1,5-rocznym pobycie zdał egzamin na IV dan. Dziś ma najwyższy stopień mistrzowski w kyokushin w Polsce.

     Od wielu lat shihan Drewniak skutecznie łączy funkcje świetnego szkoleniowca i sprawnego organizatora, dzięki czemu nasi karatecy odnoszą sukcesy w mistrzostwach Europy, Pucharze Europy i mistrzostwach świata, a Polska otrzymuje prawo organizacji największych imprez międzynarodowych.