|
|
Andrzej Zacharski (z prawej) podczas treningu w krakowskiej YMCA |
W krakowskiej YMCA odbył się trening kyokushin karate, który poprowadził sensei Andrzej Zacharski, od 5 lat mieszkający w Tokio, gdzie studiuje i pracuje w siedzibie Światowej Organizacji Karate Kyokushinkaikan.
Andrzej Zacharski jest asystentem shihan Andrzeja Drewniaka (Kraków), szefa Polskiej Organizacji Kyokushin Karate, wieloletniego wiceprezesa Polskiego Związku Karate, a od kilku lat sekretarza generalnego Europejskiej Organizacji Kyokushin Karate.
Zacharski przez miesiąc przebywał w Sao Paulo, gdzie trenował w dojo shihan Seiji Isobe i Akademii Ichigeki, mistrza świata w kategorii open w 1999 roku, shihan Francisco Filho. Wziął tam m.in. udział w treningu 100 kumite (walk) dla kadry narodowej Brazylii, który odbył się w Sao Paulo. 12 zawodników, którzy będą reprezentować Brazylię podczas listopadowych mistrzostw świata w Tokio, stoczyło 100 walk z 50 rywalami-ochotnikami. Jednym ze sparingpartnerów był właśnie Zacharski.
Trening w Krakowie - z udziałem około 30 zawodników i instruktorów - odbył się według schematu: rozgrzewka, kihon, stretching, tarcze, kumite, ido-geiko, kata, ćwiczenia siłowe i ogólnorozwojowe.
Jest to schemat, który shihan Isobe przywiózł do Brazylii z Honbu Dojo, gdzie jako uchi-deshi (uczeń) sosai Masutatsu Oyamy trenował przeszło 30 lat temu.
- Celem treningu było zapoznanie się z metodami treningowymi Brazylijczyków. Są oni bardzo dynamiczni, skoczni, sprawni. Wykonują bardzo dużo technik w powietrzu - salta, obroty - na które "nakładają" techniki karate. Te właśnie elementy wprowadzam do treningu kadrowiczów, aby umieli padać na matę, przekręcać się w powietrzu - wyjaśnia shihan Drewniak.
Na zajęciach gościli również sensei Wiesław Gwizd z Tarnowa, kilkunastu sensei z okolicznych dojo, wicemistrzyni Europy Anna Jasińska z Krakowa oraz sensei Katsuko Kurosawa z Japonii. Ta ostatnia rozpoczęła swą przygodę z karate w wieku... 58 lat. W trakcie treningu opowiedziała historię jej tragicznie zmarłego przed 7 laty syna Kazehiko (mistrza Japonii juniorów 1992 i 95) i jak osiągnęła stopień mistrzowski 1 dan.
- Kiedy po raz pierwszy poleciałem do Japonii, na miesięczny trening u sensei Ryu Narushimy, pani Kurosawa prowadziła dojo. Powiedziałem jej, że chcę się uczyć języka japońskiego. Ona jest bowiem emerytowaną nauczycielką. Przez miesiąc chodziłem do niej na obiady i naukę języka. Na pół roku wróciłem do Krakowa, gdzie studiowałem japonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Potem ponownie poleciałem do Japonii i od 5 lat mieszkam w Tokio. Pani Kurosawa i jej mąż traktują mnie jak syna, po stracie własnego. Teraz na 10 dni razem z bratem i siostrą przyleciała do Polski. To jej pierwszy wyjazd poza Japonię od 30 lat. Wcześniej była tylko w Chinach. Zwiedziła już Wieliczkę, teraz jest w Krakowie, w czwartek pojedzie ze mną na mistrzostwa Europy do Niemiec, a potem wrócimy razem do Japonii - powiedział Zacharski, który przynajmniej raz w roku odwiedza Kraków.
(FIL)
|