Szanowni Koleżanki i Koledzy,
Zaczynamy nowy rok szkoleniowy w blisko dwustu klubach Polskiego Związku Karate oraz w wielu innych stowarzyszeniach koordynowanych poprzez komisje stylowe. Za kilka dni nasze reprezentacje odlecą do USA: zawodnicy kyokushin na mistrzostwa obu Ameryk w Nowym Jorku, a shotokan - na mistrzostwa świata w Chicago. Oba zespoły mają spore szanse na wywalczenie medali. Natomiast już za dwa miesiące biało-czerwoni wystartują na mistrzostwach Europy w shotokan we Wrocławiu, które są najważniejszą imprezą PZK w roku 2005. W tym samym czasie zawodnicy kyokushin będą walczyć w Belgradzie o prymat na Starym Kontynencie w kategoriach open i kata. Dzięki pracy u podstaw, czyli w klubach PZK, możemy spodziewać się kolejnych medali.
Poprzedni letni sezon mieliśmy nie najlepszy, ale nie za sprawą zawodników, czy trenerów. Stało się tak na skutek działań kilku niezadowolonych ludzi, którzy nie mogąc pogodzić się z decyzjami i wyborami ostatniego Walnego Zjazdu PZK, zorganizowali nagonkę na nasz Związek angażując w nią kilka urzędów oraz niektóre media. Sytuacji tej nie będę analizował, gdyż zainteresowani znają szczegóły, a niezainteresowanym nie chcę przytaczać chybionych argumentów oraz przebrzmiałych wypowiedzi.
Przez sześć miesięcy kontroli Polska Konfederacja Sportu pobrała od nas wiele kopii dokumentów. Ze strony PZK otrzymała pisma ze stosownymi wyjaśnieniami. W konsekwencji zakończyła kontrolę. Obecnie, jako Zarząd, mamy nadzieję na dalszą owocną współpracę z Władzami polskiego sportu. Mamy też podstawę, by twierdzić, że rozpowszechniane plotki o odwołaniu Zarządu PZK nie mają odzwierciedlenia w faktach - prawdopodobnie zaistniały tylko w umyśle pomysłodawcy takiego rozwiązania.
Pan Rafał Lalik, który złożył do prokuratury donos dotyczący niegospodarności w PZK, powinien w niedługim czasie otrzymać stosowną odpowiedź. W ten sposób, mam nadzieję, zakończy się era donosów i pomówień w naszym Związku.
Obecnie, prócz normalnej działalności, prowadzimy także konsultacje dotyczące opracowania Statutu PZK i organizacji Związku w myśl zmienionej ustawy o Sporcie Kwalifikowanym. Uważnie wsłuchujemy się w opinie całego naszego środowiska. Statut ten przejdzie procedury akceptacji przez Ministerstwo Sportu oraz zatwierdzenia przez Delegatów na Zjazd PZK. Sądzę też, że Delegaci w sposób obiektywny ocenią osoby, które spowodowały tak ogromne straty w polskim środowisku karate. Nie powinni liczyć na pobłażanie ci, którzy swoją pozycję w ruchu karate chcą budować na donosach i poniżaniu innych działaczy oraz trenerów.
Wszystkim Trenerom, Instruktorom i Karatekom życzę udanego sezonu, satysfakcji z samodoskonalenia się oraz budowania własnych mocnych klubów w jeszcze lepiej, sprawniej działającym Polskim Związku Karate.
Wacław Antoniak